Siedzę zarówno na grupkach dla specjalistów, jak i dla rodziców, w końcu sama jestem rodzicem i to nietypowego dziecka. Spotykam się tam ciągle z dezinformacją na temat dolnej granicy wieku, w którym możemy zdiagnozować u dziecka zaburzenia aktywności i uwagi (ADHD). Komentarze rodziców i specjalistów mówią najczęściej, że jest to 6 rok życia, że "nie diagnozujemy ADHD poniżej tego wieku".
Jest to nieprawda.
Diagnozujemy ludzi W KAŻDYM WIEKU, nie ma dolnego limitu, jest GÓRNY. Dokładnie to chodzi o to, że objawy MUSZĄ być widoczne PRZED 7 rokiem życia według starej klasyfikacji zjawisk medycznych ICD-10, która obecnie obowiązuje jeszcze w Polsce, a według nowej, ICD-11, która będzie obowiązywać za 3 lata ta GÓRNA granica wieku została przesunięta na tak zwane "no limit" z zastrzeżeniem, że najczęściej będzie to 12 rok życia i że po tym czasie wypadałoby zrobić różnicowanie od innych zaburzen, np. lękowych. To, ze w niektórych wypadkach jest TRUDNIEJ zdiagnozować dziecko przed 7 rokiem życia ze względu na to, ze ruchliwość wpisuje się w rozwój dziecka lub że PRZESIEWOWE testy Conners-3 (czyli nieobowiązkowe, takie odsiewające "duże kamienie", w dodatku oparte na przedpotopowej wiedzy o ADHD) są wystandaryzowane na 6 rok życia NIE ZNACZY, że nie diagnozujemy dzieci wczesniej. Oczywiście, że diagnozujemy, używamy pozostałych, dostępnych narzędzi, bo tak serio to ten Conners-3 do niczego nie jest potrzebny tym bardziej, że potrafi wygenerować mnóstwo błędów.
I nie, zaburzenia koncentracji, nadruchliwość i impulsywność, czyli triada objawów NIE WPISUJE się w rozwoj dziecka na każdym jego etapie do 6 roku życia. Czterolatki spokojnie już są w stanie obejrzeć bajkę, zjeść posiłek przy stole bez rozpraszania, siedzieć przy zabawach stolikowych 15-20 minut i część emocji regulować w czasie rzeczywistym, potrafią w pewnym zakresie czekać na swoją kolej i odraczać gratyfikację. A jeszcze młodsze dzieci diagnozujemy obserwując je baczniej, w grupie rówieśników, w której funkcjonują na co dzień i patrzymy, czy dziecko się wyróżnia wśród tejże grupy pod kątem w/w triady objawów.
Ostatnio zostałam poproszona źródło tych szerzonych przeze mnie rewelacji przez osobę, która jawiła się jako specjalista w komentarzach. Drodzy specjaliści, serio?
Odsyłam Was do ICD-10 - obowiązującej obecnie klasyfikacji, na podstawie której macie USTAWOWY OBOWIĄZEK prowadzenia badań i stawiania diagnoz psychologicznych. Po takim odesłaniu zostałam poproszona o screena z ICD-10/11, w którym byłoby napisane, że nie ma dolnego limitu wieku dla diagnozy ADHD. Nie jest tak napisane, jest on niewymieniony w kryteriach, ponieważ go nie ma, nie jest on w ogóle kryterium, nie mogę zrobić screena czegoś, co nie istnieje.
Swoją drogą jestem pod wrażeniem, z jaką pewnością siebie rodzice i specjaliści szerzą tą dezinformację w Internecie, szkodząc tym samym dzieciom. Bardzo, bardzo Was proszę, dla dobra dzieci korygujcie te informacje, gdy je zobaczycie. Dzięki z góry!
Comments