top of page
Zdjęcie autoraZuzanna Gawor-Kotkowska

Czy można zdiagnozować lub wykluczyć ADHD dzięki testowi MOXO?




W ofertach placówek diagnozujących ADHD bardzo często na liście badań pojawia się test MOXO, opisywany jako nowoczesny, innowacyjny sposób diagnozowania. Jest to tak zwany test "ciągłego wykonania", podczas którego pacjent ma wykonywać różne zadania i niby ich wynik ma ocenić, czy u pacjenta występują zaburzenia uwagi, impulsywność i nadruchliwość, no i czy czasy reakcji są ok.


MOXO można wykonać sobie siedząc w chacie w swoim wygodnym foteliku, albo u psychologa. Czyli można go wykonać z biegającym nam po głowie dzieckiem, sąsiadem z góry chodzącym w drewniakach, zapachem bigosu rozchodzącym się po klatce schodowej i z babcią słuchającą TVP albo w ciszy i spokoju, w gabinecie u psychologa. I oba te wyniki mają być ze sobą równoznaczne :) . To już błąd standaryzacji.


A kolejną sprawą jest to, że osoby, które dużo grają w gry, "rozpykują" ten test elegancko, nie mają z nim żadnych problemów i wyniki mają dość normatywne.


Problem w tym, że diagności potrafią zignorować najważniejsze i najbardziej miarodajne narzędzie w diagnozie ADHD, czyli wywiad z powodu "dobrego" wyniku MOXO. A zgodnie ze standardami do diagnozy ADHD powinien służyć WYŁĄCZNIE wywiad, ewentualnie wspomagany innymi narzędziami).


A więc MOXO o bardzo przydatne narzędzie do określenia tego, gdzie problem jest największy u osoby, która w ogóle ma jakiś problem. Spotykam się jednak często z pacjentami, którym muszę "poprawiać" diagnozę, bo ADHD zostało wykluczone na podstawie właśnie testu MOXO lub testów neuropsychologicznych, w których pacjent wypadł dobrze. Te testy nie służą oficjalnie do diagnozy ADHD. To narzędzia pomocnicze, na ich podstawie nie można stwierdzić występowania lub wykluczyć objawów ADHD. Do tego służy WYWIAD z pacjentem i on jest podstawą do postawienia diagnozy lub jej wykluczenia. Każdy, kto w wywiadzie prowadzonym przez wyspecjalizowaną osobę (np. DIVA) spełnił kryteria diagnostyczne - ma ADHD. W MOXO i testach neuropsychologicznych osoba z ADHD może wypaść rewelacyjnie, o ile będzie to dla niej ciekawe zadanie lub dużo pyka w gierki. Ja przechodzę całą, skomplikowaną psychotechnikę do licencji kierowcy wyścigowego, gdzie badane są funkcje poznawcze, w tym uwaga i jej przerzutność, ale także czasy reakcji i impulsywność. Wyniki mam doskonałe, znacznie lepsze niż populacyjne. To nie znaczy, że nie mam ADHD. Nie dajcie się nabrać na takie diagnozowanie. Do diagnozy ADHD nie są potrzebne żadne testy :).




1034 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page